Witam Was gorąco!
Prezentuję Wam dzisiaj, w części pierwszej białą kuchnię i moją luksusową „chatę” zaprojektowaną przeze mnie i pod moje potrzeby, a której to projekt nazwałam „Nadmorska willa w Saint-Tropez”. Brzmi jak dla mnie bardzo przyjemnie, ale w rzeczywistości jest niewielkim mieszkaniem w bloku, które postanowiłam zaprojektować i urządzić tak, aby czuć się jak w nadmorskiej słonecznej willi, z wakacyjnym, radosnym nastrojem. Czy taki efekt udało mi się osiągnąć? Oceńcie sami.
Odwiedziła mnie kiedyś znajoma, która pierwszy raz widziała moje mieszkanie. Kiedy zobaczyła kuchnię stwierdziła: „O biała kuchnia, jaka niepraktyczna”. Zapytałam dlaczego niepraktyczna? „Bo biała się bardziej brudzi”. Odpowiedziała. Z tym stwierdzeniem nie mogę się jednak zgodzić. Użytkując już kilka lat moją białą kuchnię trudno znaleźć mi jakieś wady. Moim zdaniem biała kuchnia ma wiele zalet.
Zalety białej kuchni:
1.Biały kolor optycznie powiększa przestrzeń.
2.Biel i jasne kolory odbijają światło i sprawiają, że pomieszczenia są bardziej doświetlone światłem słonecznym, co przy niewielkich pomieszczeniach jest ogromną zaletą i przyjemnie się w nich przebywa.
3.Na białych powierzchniach szybciej zauważamy wszelkie zabrudzenia, co pozwala na utrzymanie kuchni w czystości i sprzątanie na bieżąco. W przypadku ciemniejszych powierzchni, niejednolitych, brud i zabrudzenia nie są tak widoczne dla naszego oka, a jak nie widzimy to zazwyczaj nie sprzątamy. Szorowanie zaschniętego brudu jest już uciążliwe, zajmuje więcej czasu i może bardziej niszczyć czyszczone powierzchnie, na pewno nie będą wtedy wyglądały na nowe, ale nosiły ślady używania.
4. Na białych powierzchniach nie widać kurzu, w przeciwieństwie np. do czarnych.
Uważam, że biała kuchnia brudzi się tak samo, jak każda inna. Inną sprawą jest rodzaj i jakość materiałów z których zrobione są blaty, fronty szafek, rodzaj materiałów jakie są zastosowane na przestrzeni między blatem, a szafkami górnymi. I ten aspekt moim zdaniem warto brać pod uwagę szukając praktyczności w swojej kuchni. Priorytetem nie powinien być kolor, ale wybór materiałów. Ten z kolei zależy już zazwyczaj od naszego budżetu.
Fronty moich szafek kuchennych zrobione są z lakierowanego na biało MDF i nie przysparzają mi problemów z czyszczeniem. Blat zrobiony z białego laminatu z połyskiem, dodatkowo 20 cm nadstawki na ścianie. Powierzchnia ściany przy płycie indukcyjnej pokryta jest białym szkłem zwanym lacobel. Front okapu podszafkowego i piekarnika wykonane są z białego szkła. Płyta indukcyjna szklana w kolorze jasny szary. Dzięki zastosowaniu jasnych kolorów sprzętu AGD i frontów szafek wszystko się „zlewa” w jedną całość i sprawia, że kuchnia jest jasna i przestronna. Powierzchnia szklana jest bardzo praktyczna do czyszczenia i łatwo się czyści bo jest gładka.
Największą ozdobą kuchni są białe kamienie przyklejone na ścianie nad blatem i szafkami górnymi. Mają nawiązywać do kamiennych elewacji domów i kamiennych murów charakterystycznych dla śródziemnomorskiego stylu. Moim zdaniem, to właśnie ten element buduje nastrój kuchni z nadmorskiej willi. 🙂 Przygotowanie, przyklejenie i zafugowanie kamieni zajęło mi wiele czasu i pracy. Z pomocą rodziny udało mi się na szczęście wykonać to samej. Kamienie pomalowane farbą odporną na szorowanie, nie sprawiają problemów z czyszczeniem.
Nastroju w kuchni dopełniają klasyczne kinkiety ze stali szczotkowanej z kryształowymi soplami umieszczone pod szafkami górnymi, które są jednocześnie dobrym oświetleniem roboczych części blatu kuchennego. W ten niestandardowy sposób chciałam uzyskać efekt, aby kuchnia nie do końca była kuchnią, a trochę „restauracją” i trochę częścią salonu. Dekoracyjne uchwyty na frontach szafek mają przypominać klasyczne komody.
Ukryta kuchenka mikrofalowa w szafce jest dość praktycznym rozwiązaniem. Czym mniej mamy widocznych drobiazgów, tym większe wrażenie porządku i przestrzeni. Suszarka na naczynia schowana w szafce otwieranej do góry, ratuje mnie skutecznie od guzów na głowie.
Dekoracją kuchni jest wykonana przeze mnie drewniana tablica przeznaczona na zapiski lub menu restauracyjne. 😉
Jadalnią i „wisienką na kuchennym torcie” jest biały stół z lakierowanego MDF, klasyczna srebrna lampa nad stołem i przezroczyste krzesła model Victoria Ghost projektu francuskiego architekta i współczesnego twórcy wzornictwa o nazwisku Philippe Starck.
Reasumując, stwierdzenie, że biała kuchnia jest niepraktyczna, to moim zdaniem mit. Moim zdaniem biała kuchnia to zdecydowanie luksus, nie przekleństwo.
Josephine
Najnowsze komentarze